Dokładnie tak, paryski kalendarz prawie na bis;-)
Dlaczego prawie - ponieważ jest bardzo podobny do poprzedniego, ale mimo to zupełnie inny;-)
Znów sięgnęłam po moją ulubioną kolekcję Prima Marketing En Francais.
Skusiłam się też na nowy wykrojnik Spellbinders, do którego - nazwijmy to wprost- śliniłam się jakiś czas;-) Nareszcie mam i czuję, że nie zawaham się użyć go wielokrotnie!
Jest to pierwszy mój wykrojnik, który wytłacza w dół, do środka - tylko spójrzcie jak pięknie to wygląda!
A z tyłu delikatnie, jedynie mały, różany bilecik;-)
Serdecznie pozdrawiam,
Materiały ze sklepu Scrap Pasja:
* Papier dwustronny- En Francais-Memoire,
* Papier dwustronny - En Francais - Bonjour,
* Zestaw kart journalingowych -En Francais,
* Big Shot Starter KIT Maszynka Sizzix Powder Blue & Teal,
* S5-159 Wykrojniki Gold Labels Four.
Bardzo klimatyczny:)
OdpowiedzUsuńPiękny :) Uwielbiam tę kolekcję papierków :)
OdpowiedzUsuńŚliczny...
OdpowiedzUsuńCudny jest!
OdpowiedzUsuńobłędny :)
OdpowiedzUsuń